piątek, 11 grudnia 2015

Pierwsza wspólna choinka

Witajcie
Przygotowania do świąt pełną parą, ach jak cudownie jest dekorować dom, pić cudowną aromatyczną herbatkę i zajadać pierniczki. Do tego oczywiści świąteczne piosenki. W tym tygodniu trzeba też koniecznie przygotować buraki na zakwas do barszczu. 
Uwielbiam ten klimat, brakuje tylko śniegu... gdzie on się zapodział, mam nadzieję, że nie dotrze dopiero na wielkanoc ;)

Dziś pojechaliśmy z M po naszą pierwszą wspólną choinkę, wybraliśmy dość małą, ale za to jest "żywa" i cudowna.
Co prawda tradycyjne bombki, które kupiłam są zdecydowanie za duże i wyglądają na niej komicznie, ale cóż powiesiłam tylko część reszta będzie na przyszły rok do większej choinki. Miałam też trochę małych bombeczek i innych zawieszek więc wszystko razem jakoś się zgrywa. Dla nas jest przecudowna ;)

Taka mała rzecz, a cieszy- tyle radości w jednym małym drzewku.


Nie mogę się oprzeć więc muszę zaprezentować zdjęcia:







A jak tam Wasze choinki? już stoją dumne czy jeszcze za wcześnie?


Pozdrawiam :*

1 komentarz:

  1. A gdzie tam za wcześnie ! U mnie stoi choineczka od tygodnia, uwielbiam z Mężem ją ubierać. Twoja jest piękna i mi się podobają te duż bombki :)

    OdpowiedzUsuń