Witajcie
pierwszego dnia kalendarzowej wiosny.
Dlaczego 20, a nie 21 jak to się przyjęło: klik Pan ładnie wyjaśnia ;)
Słonko przygrzewa, wietrzyk powiewa czas na spacery:)
zapraszam na krótką wędrówkę
Wiosnę witam coraz to nowymi dekoracjami, mały biały zajączek dołączył do kolekcji.
tymczasem w ogrodzie ;)
przechadzam się samotnie, ale za to w nowych butach
biała bluza zamienia się w błękitną...
Czas wracać i zająć się parą królików, które czekają na ubranka.
będzie się działo
A później przejrzeć Wasze blogi bo zaległości mam spore...
pozdrawiam wiosennie
ale buty! zdradzisz gdzie kupiłaś? ;) pomysł na bluzkę genialny!
OdpowiedzUsuńI masz babo placek- czemu kusisz takimi pięknymi butami? :P
OdpowiedzUsuńboskie są!!!
a wiosnę czuć już wszędzie... szkoda tylko, ze w tym tygodniu całymi dniami siedziałam w pomieszczeniach bez okien :D
BTW zapraszam do Orsaya w Amber to w końcu poznamy się na żywo :D
Pozdrawiam, Ania
Ach, jakie słodkie buciki! Po prostu do schrupania. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuń