Strony

wtorek, 30 lipca 2013

Kotki

Dzisiaj pokażą się trzy Kotki.   
Kotki są dwustronne i mają skarpety.

Różowy z białymi skarpetkami w czarne kropeczki 
z drugiej strony biały w czarne kropeczki z różowymi skarpetkami. 
Na szyi ma kokardkę w kwiatki z różowym guziczkiem.


Niebieski w skarpetkach w kwiatki z drugiej strony ciemno niebieski. 
Na ogonku ma kokardę w kwiatki z białym guzikiem.


Brzoskwiniowy w pomarańczowych skarpetkach. 

Na szyi ma obróżkę w kwiatki. 



Julian Tuwim
Kotek
Miauczy kotek: miau!
- Coś ty, kotku, miał?
- Miałem ja miseczkę mleczka,
Teraz pusta już miseczka,
                   A jeszcze bym chciał.

Wzdycha kotek: o!
- Co ci, kotku, co?
- Śniła mi się wielka rzeka,
Wielka rzeka pełna mleka
Aż po samo dno.

Pisnął kotek: piii...
- Pij, koteczku, pij!
...Skulił ogon, zmrużył ślipie,
Śpi - i we śnie mleczko chlipie,
Bo znów mu się śni.

Zapraszam na fanpage ArtFarmy na Facebooku:

klik



poniedziałek, 29 lipca 2013

konnik.pl zapraszam

Moje lalki, zwierzaki i inne można teraz kupić we Wrocławiu w Pracowni artystycznej konnik.pl na ulicy Braniborskiej 70. 
Serdecznie zapraszam 






Baletnica- kropeczki

Witam w ten upalny poniedziałek.
Pogoda wakacyjna, cudowna. 
Uwielbiam takie lato jak dla mnie mogło by tak być do końca września, w nocy deszcz w dzień upał. 
W domu chłodno więc spokojnie można szyć.

Dziś przedstawiam kolejną lalę.
Jest to Baletnica
Koszulkę ma w groszki, staniczek i leginsy w kwiatki, a spódnicę podszytą sztywnym tiulem w maleńkie kropeczki. Na głowie kwiatek, w uszach miętowe kolczyki.






piątek, 26 lipca 2013

Wesoła Kucharka

Piątek rano, dziś wita Was serdecznie Wesoła Kucharka

Może przygotuje pyszne śniadanko na początek słonecznego weekendu?
Lala ma ok 50 cm wysokości, nosi różową bluzeczkę z turkusowymi rękawkami, 
błękitną spódnicę,  różowe buciki i oczywiście fartuszek w kratkę z wiśniowym guziczkiem. 
Na głowie ma czapkę jak przystało na prawdziwą kucharkę. 

Kuchareczka prezentuje się tak:





a tutaj pozuje z Kotkiem, o którym będzie w kolejnym poście:


miłego dnia :)


Nieśmiała Ogrodniczka

Wieczorową porą pokaże się dziś na blogu Nieśmiała Ogrodniczka.

Ostatnie zdjęcia były z ogrodu więc teraz czas na Ogrodniczkę. 
Lala ma ok 50 cm wysokości.
 Ubrana jest w bluzeczkę w kwiaty, rajstopki w paski,
 różowe buciki i oczywiście dżinsową sukienkę ogrodniczkę. 
W ręce trzyma koszyk z herbacianymi różami. 
Ogrodniczka ma długie brązowe warkocze, krótką grzywkę i zielone oczy.

 pięknie się uśmiecha do wszystkich czytelników




pozdrawiam
 i jeszcze raz serdecznie zapraszam na Candy, smutno mi, że tak mało osób się zapisuje :(
może ktoś się skusi: klik


wtorek, 23 lipca 2013

Lipcowy ogród

Dziś będzie pięknie, letnio, kwiatowo...

Lato w pełni, pogoda przepiękna idealny czas na odpoczynek i pracę w ogrodzie.
Zaprezentuje więc kilka ujęć naszego ogrodu, kwiatów jest sporo i marzy mi się duuużo więcej, taki ogrom barw, faktur i zapachów... dziki, tajemniczy ogród. 
Może kiedyś doczekam się takiego własnego...
a teraz fotki z ogrodu rodzinnego

nasturcje (co roku siałam, ale nic nie wyrastało w tym roku słabo, ale rośnie) :)

aronia



lawenda

malwa
 





aksamitki, bratki, szałwia, stokrotki...



lwie paszcze ;)


pozdrawiam gorąco i zapraszam na candy klik

niestety cieszy się bardzo małym powodzeniem :( 
Dołączcie się do zabawy, czemu by nie?  

"Poetyczna, namiętna miłość jest najpiękniejszym kwiatem naszej miłości, naszego życia; niewielu ludziom dane jest ją przeżyć, a jeśli - to tylko jeden raz"...
Antoine de Saint-Exupéry

czwartek, 18 lipca 2013

Candy

Nadszedł czas na moje pierwsze candy.

Jestem bardzo podekscytowana, to mój pierwszy konkurs, który chcę zorganizować dla moich czytelników. Sama brałam udział w kilku candy niestety nic nie wygrałam, ale będę próbowała dalej.

Moje candy potrwa do 23 sierpnia czyli do dnia moich urodzin.
Wyniki ogłoszę najpóźniej 2 dni po urodzinach.

Zasady są następujące
Aby wziąć udział należy:
1.Pod tym postem zostawić komentarz z chęcią wzięcia udziału w candy
2. Zostać obserwatorem mojego bloga
3.Umieścić banerek z informacją o candy w pasku bocznym  swojego bloga,
 podlinkowany do tego posta z candy.
4.Jeśli nie masz swojego bloga w komentarz wpisz swój adres email.

A teraz najważniejsze, nagrodą za udział w Candy będzie czerwonowłosa lalka, jedna z koleżanek z wcześniejszego posta. Mam nadzieję, że nagroda  podoba się Wam.
wysyłka tylko na terenie Polski

Zapraszam do zabawy:)
Baner:




poniedziałek, 15 lipca 2013

Zrób sobie krem

Teraz troszkę z innej beczki na moim blogu. Będzie kosmetycznie.

    O stronie zrób sobie krem czytałam już dawno pewnie ponad rok temu, ale jakoś dotychczas nie zdecydowałam się na zakupy. Jednak kiedy skończył się moja ulubiona maseczka peel-off  szukałam czegoś innego. Używam też peelingu enzymatycznego z Dermiki, ale chciałam wypróbować peeling mechaniczny coś, na myśli miałam glinki. Pooglądałam opinie i recenzje na youtube i zdecydowałam się na zamówienie ze strony zrób sobie krem. 
     Mój wybór padał  od razu na kilka rodzai i tak zamówiłam glinkę zieloną bo nadaje się do cery mieszanej, żółtą bo jest łagodniejsza i białą trochę z myślą o mamie bo ponoć ma równiez działanie przeciwzmarszczkowe. Jak już byłam na stronie sklepu to nie mogłam opszeć się i nie obejrzeć też innych cudów tam prezentowanych. A, że zawsze aby niby zmniejszyć koszty przesyłki kupuje jeszcze dodatkowe rzeczy więc wzięłam: 
rafinowany olej jojoba,
organiczny olej makadamia,
organiczny olej kokosowy,
kwas hialuronowy 1%,
hydrolat z lawendy bułgarski
i peeling z nasion malin.
W prezencie dostałam próbkę korundu mikrodermabrazji (peeling)
     Do tej pory do włosów stosowałam olej z Alterry (limonka i oliwki), sprawdza się bardzo dobrze, ale teraz wypróbuję te nowości, mam nadzieję, że efekt będzie satysfakcjonujący. 
Zamówienie złożyłam 11.07 ( czwartek), od razu wpłaciłam pieniądze, a paczka przyszła dziś rano  (przez Pocztę Polską). Czyli bardzo szybko:)

     To ja zabieram się za testowanie, z chęcią wypróbowałabym wszystko na raz ale obawiam się, że moja twarz nie była by zadowolona po takiej ilości glinek i olejów. Także wszystko po kolei, za jakiś czas postaram się napisać krótką recenzję.


Opis właściwości i zastosowań (pochodzi ze strony zróbsobiekrem):
Glinka żółta znajduje zastosowanie przede wszystkim w pielęgnacji cery tłustej, mieszane i trądzikowej. Posiada cechy charakteryzujące glinkę różową i zieloną - odłuszcza, matuje i oczyszcza. Działa przeciwzapalne, przyśpiesza gojenie skóry, remineralizuje ją i oczyszcza z toksyn.
Glinkę żółtą można używać także jako surowiec do produkcji kremów, mleczek i toników. W kosmetykach powoduje efekt matowienia, absorbuje nadmierną produkcję łoju oraz wzbogaca krem w mikroelementy i sole mineralne.

Glinka zielona znajduje zastosowanie przede wszystkim w pielęgnacji cery tłustej i trądzikowej. Posiada silne własności odłuszczające, matujące, oczyszczające i lekko złuszczające skórę. Działa przeciwzapalne, przyśpiesza gojenie skóry, rmineralizuje ją i oczyszcza z toksyn.
Glinka biała to jedna z najdelikatniejszych glinek i z tego względu polecana dla skóry delikatnej, wrażliwej, suchej i dojrzałej. Przy zastosowaniu tej glinki przy cerze suchej i delikatnej proponujemy do sypkiej maseczki zamiast wody dodawać olej zimnotłoczony lub macerat dla poprawienia komfortu kuracji. Dzięki zawartości glinu ściąga pory i absorbuje nadmiar sebum, co sprawia, że z powodzeniem może być używana także dla wrażliwej cery tłustej i mieszanej. Stosowana regularnie jako maska oczyszcza i wygładza, łagodzi podrażnienia oraz poprawia koloryt skóry.

Czy ktoś z Was robi zakupy w Zrób sobie krem?
Chętnie poczytam w komentarzach o Waszych doświadczeniach.
a tu link do sklepu klik

Koleżanki

Dwie sympatyczne koleżanki są już gotowe aby się pokazać, wizyta u fryzjera zakończyła się sukcesem.

Pierwsza w różowej stylizacji,
 ma różową bluzkę w czarne drobne kropeczki i spódnicę z gumką w kwiatki.
Na głowę włożyła szydełkowy kapelusz w kolorze, a jakże różowym ozdobiony białymi perełkami.
Na stópki wsunęła delikatne buciki.
W ręce trzyma letnią truskawkę ;)



Druga koleżanka ma dwukolorową sukienkę, z przodu brzoskwiniowa, 
a z tyłu biała koronkowa, w pasie ozdobiona białą tasiemką.
Na stopach czerwone butki, a w ręce trzyma serce z białym guziczkiem.
U fryzjera zdecydowała się na czerwony kolor na głowie :)



razem (tutaj widać tył dwukolorowej sukienki):


i jeszcze kilka trochę innych zdjęć 







sobota, 13 lipca 2013

Psiak

Dziś prezentuję psiaka. 
Piesek nie ma jeszcze imienia, może jakieś propozycje?




Zapraszam na FB  klik 

czwartek, 11 lipca 2013

Ciasto budyniowe z owocami

Lato, lato, lato czeka....
trwa najcudowniejsza  pora roku
 owoce, warzywa, kwiaty, rośliny...
wszystko wybucha swoją wspaniałością
trzeba korzystać póki jest na to czas

Dziś więc przepis na pyszne letnie ciasto z owocami, dawno nie było kulinarnie na blogu
Przepis znalazłam na opakowaniu proszku do pieczenia Winiary, 
jednak trochę go zmodyfikowałam na swoje potrzeby
Potrzebne składniki:
owoce: maliny, jagody, porzeczki (mogą być też: wiśnie, truskawki, jeżyny itp) ok 500g
3 jajka
1 szkl. cukru
1 szkl. maślanki                                                            Czas przygotowania: ok 20 minut
1/2 szkl. oleju                                                               Czas pieczenia: 45 minut/175 stopni C
2 i 1/2 szkl. mąki
1 budyń waniliowy
3 łyżki cukru wanilinowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki cukru
Kruszonka:
masło 70-100g
cukier
mąka

Sposób przygotowania:
Owoce umyć odsączyć, posypać 3 łyżkami cukru i odstawić.


Białka oddzielić od żółtek i ubić na pianę, dodawać kolejno mając cały czas włączony mikser: cukier, żółtka, olej, maślankę, następnie mąkę i budyń(proszek), proszek do pieczenia i cukier wanilinowy. 


Kruszonka: masło roztopić ( w mikrofali), dosypywać po trochu cukru i mąki aż konsystencja będzie gęsta i da się pokruszyć w  palcach. 
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i wylać ciasto. Na wierzchu poukładać owoce i posypać kruszonką.



Piec 45 minut w temperaturze 175 stopni C.

Tak wygląda gotowe ciasto:


Przed podaniem można udekorować cukrem pudrem


Smacznego:)



wtorek, 9 lipca 2013

Różowowłosa Panna

Moja najnowsza lalka, ma różowe włosy, bluzkę, torebkę i buty z turkusowego materiału w różowe flamingi.  Turkusową spódnicę ozdobioną tiulem, błękitny kapelusik i naszyjnik z perełek.




Inspiracją do jej stworzenia były różowe włosy, które nosiły lub noszą gwiazdy.
 Podoba mi się ten trend choć nie jest najnowszy, panie wyglądają interesująco, oto przykłady: 

źródło: plejada.onet.pl


źródło: thejewelwickershow.com

 
źródło: streemo.pl

i jeszcze raz moja Różowa Panna


Moje prace można zakupić tutaj: srebrnaagrafka.pl
Zapraszam