poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Wiosenny płaszczyk

Witajcie

Bardzo dziękuję za miłe komentarze pod postem o błękitnej bluzie klik
Dziś będzie post w podobnym szyciowym klimacie.

Wiosenny szlafrokowy płaszczyk w fotele i krzesła.
Jego historia zaczyna się od zakupu materiału, tkaninę zasłonową  kupiłam w IKEA jakiś miesiąc temu. Przeleżała trochę ponieważ nie miałam na nią konkretnego pomysłu. 
Aż w końcu wymyśliłam, że potrzebuję wiosenny płaszczyk bo cały czas jak na złość pogoda nie pozwala na wyjście bez wierzchniego okrycia. 
Wzór na tkaninie jest duży i nie pozwala na detale takie jak kołnierz, widoczne kieszenie itp dlatego postawiłam na prostą formę bez dodatków. Podszewka jest fioletowa.
Przejdę do relacji w formie zdjęć. Chętnie zrobiła bym tutorial jak wykonać taki płaszczyk, ale nie czuję się na tyle kompetentna i nie wiem czy powinno się szyć tak jak ja to szyłam, w większości "na oko" i wyczucie. 

 Pierwotnie chciałam użyć dodatkowo koronki, ale w efekcie z niej zrezygnowałam.





  Tu już wzór zaczyna się "zacierać"



Pierwszy raz wszywałam podszewkę ;)



W efekcie wszyłam jej za mało na dole, ale da się to jeszcze naprawić.



Postaram się zrobić zdjęcia stylizacji z tym płaszczem.
Życzę miłego wieczoru
Pozdrawiam

PS. Zapisy na Candy trwają, dziękuję za miłe słowa w komentarzach:) klik

4 komentarze: